Nauka pisania i słuchania

W moich wpisach >>tutaj<<, >>tutaj<<, >>tutaj<< dałam Wam kilka cennych rad w zakresie samodzielnej nauki języka w domu. Dziś chciałabym nawiązać do wypowiedzi jednego z moich czytelników, który zapytał, jak samemu kontrolować postępy, gdy nie wiemy czy dany materiał uczymy się poprawnie czy też nie. Nauka pisania i słuchania  nie przychodzi sama, trzeba to trenować.  Sęk w tym, aby wiedzieć z czego i jak korzystać.

Nauka pisania i słuchania

Pamiętacie z czasów dzieciństwa bajkę Zosia Samosia? Nie uważam wcale, że była uparciuchem, ale właśnie na swój sukces (opanowania wszystkiego „po swojemu”) chciała zapracować sama. Identycznie jest z samoukami. Biorą oni odpowiedzialność w 100% za proces nauki. Również powinni być świadomi, iż przyswajanie języka obcego to nie tylko gramatyka i wykucie słówek. Do tego dochodzą jeszcze dwie bardzo ważne (często zapominane) sprawności: słuchanie i pisanie.

Nauka pisania i słuchania – jak to ogarnąć?

Jeśli jesteście osobami zaczynającymi naukę języka obcego, proponuję na początek #SŁUCHANIE jak najprostsze, bez żadnych udziwnień w tle (np. przejeżdżający samochód, płaczące dziecko etc.). Nauczcie się najpierw słuchać globalnie (ogólnie wyłapujecie kontekst nagrania) i selektywnie (koncentrujecie się na wybranych treściach). Z moimi uczniami prowadzę pewnego rodzaju eksperyment, który przynosi cudowne efekty 🙂 Proszę ich, aby najpierw kilka razy odsłuchali nagranie audio, następnie je zapisali i dopiero na końcu porównali z rozwiązaniem. Pamiętajcie, początki bywają trudne. Gwarantuję Wam, że jeśli będziecie ćwiczyć codziennie, choćby przez 15-20 minut, już po trzech-czterech tygodniach poczujecie różnicę 🙂 Gdy ja się uczyłam języka nie ćwiczyłam słuchania, i to był mój błąd. Dziś jako nauczyciel jestem świadoma, jak bardzo wpływa ono na właściwy akcent. Zaawansowanie języka nie zwalnia Was z obowiązku dalszych ćwiczeń, wręcz przeciwnie. Im wyżej tym trudniejsze nagrania powinny się znaleźć na Waszej playliście. Osobiście uwielbiam słuchać reportaży z życia wziętych np. Menschen hautnah. Dla początkujących fajne są piosenki i bajki dla dzieci. Moje ulubione znajdziecie TU i TU. Osoby pragnące odświeżyć wiedzę polecam np. Jojo sucht das Glück, Deutschlandlabor , Mein Weg nach Deutschland lub Typisch. Ten ostatni świetnie nadaje się na konwersacje o różnicach kulturowych.

Nauka pisania i słuchania – ale gdzie?

Kilku osobom obiecałam wspomnieć jak ćwiczyć #PISANIE, co więc czynię 🙂 Wychodząc z założenia, że nie uczycie się pod okiem żadnego lektora, zachęcam gorąco do rozwiązywania krzyżówek. Korespondujcie po niemiecku, próbujcie tłumaczenia zdań choćby z książkami Niemiecki w tłumaczeniach. Gramatyka część 1-4 oraz Niemiecki w tłumaczeniach. Sytuacje, wyd. Preston Publishing. Fajne ćwiczenie dla osób na poziomie min. A2.  

Oprócz tego w internecie znajdziecie kilka fajnych portali do nawiązywania onlajnowych znajomości, co za tym idzie, ćwiczycie pisanie. 

• http://www.brieffreunde.de/, 
• https://www.mylanguageexchange.com/penpals_gmn.asp, 
• http://bit.ly/Brieffreunde-gesucht – za darmo piszecie maile bądź listy z kim chcecie. 

Warto również udzielać się na forach niemieckojęzycznych czy nawet prowadzić pamiętnik. Wasi znajomi nie są Polakami? Świetnie. W takim razie piszcie do nich w języku obcym. Korzystając z różnych platform bądź robiąc zakupy np. w IKEA online, ustawcie stronę po niemiecku.

Nauka pisania i słuchania – A, B, C, D …

Nieodzowną częścią poprawnego pisania jest także #CZYTANIE. Dlatego poświęcajcie czas na lekturę wiadomości (spiegel.de, stern.de, Süddeutsche Zeitung lub inne). Kiedyś trafiłam także na stronę http://bit.ly/ćw-z-odp, z której możecie pobrać PDF z ćwiczeniami oraz odpowiedziami, do samodzielnego wykonania w domu. Oczywiście nie zapominajcie, że w Quizlecie również macie możliwość ćwiczenia pisania 🙂 O mało bym zapomniała o jeszcze jednej fajnej stronie https://lyricstraining.com/de. Lubicie karaoke? W takim razie koniecznie odwiedźcie ten portal i poćwiczcie pisanie z ulubioną piosenką.

Podzielcie się w komentarzach swoimi metodami ćwiczenia pisania oraz słuchania. Gdybym mogła cofnąć czas o kilka lat, mając tą wiedzę, którą posiadam dzisiaj, na pewno władałabym więcej niż dwoma językami…

Spodobał Ci się ten wpis? Polub zatem mojego bloga na Facebooku ?