Recenzja książki Niemiecki w pracy. Produkcja wydawnictwa Poltext

W tym tygodniu dostałam mały upominek od wydawnictwa Poltext, w postaci książki: Niemiecki w pracy. Produkcja. A ponieważ pracuję z klientami z różnych branż – w tym także z osobami posługującymi się językiem niemieckim branżowym, podzielę się z Wami moją opinią na temat tej książki.

Na początku chciałabym podkreślić, że książka jest typowym samouczkiem dla osób na poziomie A2+, z przejrzystym rozkładem 49. rozdziałów/tematów (kliknij >>TUTAJ<<, aby poznać szczegółową tematykę książki oraz kilka przykładowych stron). To, co przykuło moją uwagę to fakt, iż książka jest w wersji niemiecko-polskiej, co oznacza, że nie tylko polecenia do zadań są w obu wersjach językowych, jak również przykładowe zwroty do każdego działu. Każdy temat jest dość krótki (liczy średnio 4-5 stron), co – moim zdaniem – jest dość ważne, ponieważ można się skupić na nauce konkretnych treści, bez poczucia przeładowania książki niepotrzebnym materiałem.
Na okładce książki: „Niemiecki w pracy. Produkcja” znajdziesz kilka informacji:
„Wszyscy bohaterowie tej książki (murarz w niemieckiej firmie budowlanej, kierowniczka linii produkcyjnej w polskiej siedzibie oraz studentka na praktykach w winnicy) to postacie stworzone na bazie prawdziwych osób i wydarzeń z niemieckich firm.
Na podstawie scenek z ich udziałem prześledzisz i przećwiczysz słownictwo, wyrażenia oraz elementy gramatyki spotykane w różnych zakładach pracy i na różnych stanowiskach.
W książce znajdziesz:
– dialogi i inne teksty w języku niemieckim wraz z ich tłumaczeniami na język polski oraz ich nagrania,
– komentarze kulturoznawcze i gramatyczne,
– ćwiczenia oraz klucz do ćwiczeń,
– glosariusze,
– grafiki sytuacyjne.
Na podstawie krótkich rozmówek odbywających się w różnych firmach zobaczysz na przykład, jak przebiegają small talki między pracownikami, w jaki sposób można mówić o maszynach produkcyjnych czy jak zachęcić inwestora do współpracy. Poznasz również potencjalne problemy, takie jak kradzież czy zasłabnięcie współpracownika”.Czas nagrań: ok. 60 min.
Szata graficzna jest zachowana w stonowanej kolorystyce, co jest bardzo istotne przy uczeniu się. Warto jednak rozważyć tutaj ubarwienie książki innymi grafikami, w jasnych kolorach, zaznaczenie w kolorze najważniejszych słówek czy zdań.
Niemiecki w pracy. Produkcja – moja opinia
Osobiście bardzo się cieszę z materiałów branżowych na niższych poziomach, ponieważ częstą bolączką nas germanistów jest brak takich „gotowców” na rynku. Książka zawiera wiele podstawowych zagadnień, które są potrzebne w codziennej komunikacji w pracy. Kolejnym plusem jest brak płyty CD, lecz możliwość pobrania nagrań audio w formacie MP3. Wystarczy wejść na stronę Poltext i wpisać kod z okładki, aby pobrać nagrania.
Każdy z rozdziałów zawiera jakąś drobną grafikę, która pozwala rozbudzić naszą wyobraźnię, o czym jest dane zagadnienie, zadania różnej maści oraz praktyczne zdania w wersji niemiecko-polskiej. Poza tym znajdziecie tutaj także słowniczek (na końcu książki) oraz klucz z odpowiedziami do zadań.
Muszę przyznać także, iż bardzo odpowiada mi format książki. Nie jest ani duża, ani mała, zmieści się nawet do damskiej torebki. Jej miękka okładka nie jest dla mnie przeszkodą, aby cokolwiek zaznaczyć ołówkiem lub długopisem.
Rozdziały są na prawdę krótkie, z konkretną treścią, zadania skoncentrowane na logiczne myślenie (np. uzupełnienie luk w zdaniu podanymi wyrazami). Książkę na pewno polecę osobom, które ukończyły studia i chciałyby znaleźć zatrudnienie/odbyć praktykę lub staż w swoim zawodzie, posiadając dodatkowo (minimum) podstawową znajomość języka niemieckiego. Nie ma tutaj przeładowania gramatyką, ucząc się z tą książką pogłębiasz swoją leksykę, co ułatwi Ci na pewno praca z nagraniami do każdego akapitu. >>TUTAJ<< możesz kupić tą książkę.
